piątek, 14 listopada 2008

Dekoracje 14.11.2008

Jesteśmy bezpośrednim importerem artykułów dekoracyjnych i wyposażenia wnętrz z Azji. dekoracje. Większość oferowanych produktów, to rękodzieło wytwarzane w niewielkich seriach lub pojedynczych egzemplarzach, z surowców takich jak: bambus, trzcina, mango, teak, kokos i inne. Żaden nasz produkt nie pochodzi z Chin, natomiast każdy cechuje wysoka jakość wykonania. Doboru produktów dokonujemy osobiście u producentów, dzięki czemu możemy zaproponować produkty unikalne i niespotykane na polskim rynku.
Aby uporać się z dekoracjami slubo- weselnymi, pamiętać należy, że dekoracje slub-no weselne nie ograniczają się one do dekoracji wnętrza kościoła, czy sali weselnej, ale obejmują też dekoracje samochodów przeznaczone na limuzynę państwa młodych.

Jeszcze nie tak dawno do samochodu, którym państwo młodzi przejeżdżali z kościoła do miejsca, w którym odbywało się przyjęcie weselne, nie przywiązywano dużej wagi. Obecnie jednak tendencja jest taka, że młoda para bardzo uważnie dobiera limuzynę i dekoracje samochodów, które ją ozdobią.

Ogromną popularnością wśród młodych par cieszą się auta do ślubu znanych marek, ale niemniej popularne okazują się być samochody z dawnych lat. Często są to samochody zabytkowe, nawet z lat dwudziestych lub trzydziestych.

Państwo młodzi, zadanie przystrojenia limuzyny ślubnej w dekoracje slubo weselne powierzają zwykle świadkom. Aby jednak wszystko się udało, muszą oni skonsultować ze sobą materiały użyte do dekoracji i sposób, w jaki ta dekoracja zostanie zrealizowana.

Popularnym obecnie trendem w dekorowaniu aut na ślub jest umieszczanie dużych, silnie akcentujących elementów dekoracyjnych na dachu pojazdu. Pamiętać jednak należy by elementy te, były w miarę niskie.

Stosunkowo nową tradycją, jest dekorowanie samochodu państwa młodych, polegające na zmianie tradycyjnych tablic rejestracyjnych na okolicznościowe. Takie tablice opatrzone są najczęściej takim napisem, jak państwo młodzi, lub młoda para. Są to dość niestandardowe dekoracje na samochód, lecz tak jak wszystkie dekoracje slubo weselne mają za zadanie wspomóc ogólne wrażenie uroczystości.
POKOJE DZIECIĘCE RĘCZNIE ZDOBIONE DEKORACJE BAJKOWE POKOJE RĘCZNE MALOWANIE ŚCIAN www.pokoje-dzieciece.pl

Nasza oferta umagiczniania i nauki w dziecięcym świecie zawiera:

* aranżację i kompleksowe wykonanie (od projektu pokoju, poprzez kapitalny remont do zakupu
mebli i wszelkich dodatków)
* artystyczne malowanie ścian
* oprawę okolicznościowych wydarzeń (urodziny, chrzest, komunia) - od ręczenie zdobionych zaproszeń do pamiątkowych albumów dla dziadków…
* realizujemy indywidualne zamówienia na wyjątkowe i niebanalne karty, pamiątki, księgi rodzinne, albumy ze zdjęciami, zaczarowane skrzynie, pamiętniki i

pamiątki z ważnych chwil dziecka

Każdy projekt realizujemy z pasją, uwzględniamy dziecięce marzenia ale nie zapominamy
o funkcjonalności i bezpieczeństwie. Zwracamy szczególna uwagę na jakość wykonywanej pracy i jej niepowtarzalność.

POKOJE DZIECIĘCE RĘCZNIE ZDOBIONE DEKORACJE BAJKOWE POKOJE RĘCZNE MALOWANIE ŚCIAN www.pokoje-dzieciece.pl
W środku lśniące sklepowe witryny, podświetlone ruchome schody i kolorowe dekoracje. Na zewnątrz palety z kostką brukową, walające się śmieci, błoto. - I to się szybko nie zmieni - zapowiada inwestor nowego Centrum Handlowego w Dąbrowie
Pierwsze centrum handlowe w Dąbrowie Górniczej - Pogoria - działa od zeszłego piątku. W ciągu zaledwie kilku dni hipermarket odwiedziło prawie 200 tys. osób. Mieszkańcom szybko przypadła do gustu nowoczesna bryła budynku i fontanna z 12 podświetlanymi dyszami, z których woda tryska na osiem metrów. Z torbami w rękach, już po zrobieniu zakupów, dąbrowianie siadają na ławeczkach i przyglądają się kolorowym wodotryskom. Popularność zyskała też kładka wiodąca od Pogorii do ul. 3 Maja - głównego miejskiego deptaka. Władze miasta liczą, że dzięki takiemu połączeniu deptak znów zacznie żyć, a w miejscu banków powstaną przytulne kafejki.

Niestety, otoczenie Pogorii to wciąż wielki plac budowy, z którego nie zniknął jeszcze sprzęt budowlany, plastikowe folie i śmieci. Nie wszystkie alejki zostały też wyłożone kostką brukową. Żeby dostać się do środka od strony ul. Kościuszki, klienci mijają tymczasowy płot z metalu, a resztę drogi pokonują, tonąc w błocie. Dlatego do podświetlanych schodów vis-a-vis drzwi wejściowych prowadzi szeroka smuga błota, które do środka wnieśli klienci. - Ciężko nadążyć z myciem podłogi - żali się jedna ze sprzątaczek.

Monika Walasek, mieszkanka Dąbrowy Górniczej, na zakupy przyjechała z sześcioletnią Darią. - Zanim dostałyśmy się do głównego wejścia, dziecko trzeba było dosłownie myć. Co to za wielkie otwarcie, skoro przy budynku coś skuwają, wiercą albo każą zejść z chodnika, bo poprawiają kostkę, która się przechyliła - denerwuje się kobieta.

Andrzej Jarosz, rzecznik prasowy Maylandu - inwestora Pogorii, przyznaje, że są opóźnienia z pracami budowlanymi na zewnątrz i w środku. - Zawsze jest tak, że pewne niedociągnięcia wychodzą już w trakcie działalności i trzeba je na bieżąco naprawiać - mówi Jarosz. Dodaje, że teren wokół hipermarketu jeszcze długo nie będzie posprzątany, bo na tylnym parkingu już wiosną zacznie się następna budowa, tym razem marketu OBI.

Dużym wyzwaniem dla inwestora jest rekonstrukcja obiektu po komisariacie policji, który firma kupiła od władz miejskich razem z działką. Budynek przy placu z fontanną wciąż przykrywa kolorowa płachta. W przyszłości będzie spełniał funkcje gastronomiczne, remont wstrzymuje jednak papierkowa robota związana z tym, że były komisariat figuruje na liście dąbrowskich zabytków.

Na nowy wizerunek czeka też fragment parku między ul. Kościuszki a Sobieskiego. Mayland zobowiązał się zrobić tu alejki spacerowe, postawić ławki i latarnie, a potem oddać miastu pod opiekę. Roboty jednak dopiero się zaczynają.

Marcin Bazylak z dąbrowskiego magistratu zapewnia, że miasto nie ma inwestorowi nic do zarzucenia. - Współpraca od początku układa się dobrze. Inwestor kupił od nas teren poprzemysłowy, a tak zdegradowaną działkę trudno jest szybko zagospodarować. Trzeba uzbroić się w cierpliwość - dodaje Bazylak.

Chodniki prowadzące do Pogorii będą skończone w ciągu kilku tygodni. Tymczasem jednym z najczęściej kupowanych tu produktów są... kalosze. Czy błoto nakręca koniunkturę? - Może trochę, choć myślę, że kalosze dobrze się teraz sprzedają, bo to prawdziwy hit tej jesieni. Najmodniejsze są te z kolorowymi nadrukami - mówi jedna ze sprzedawczyń w sklepie z damską odzieżą.
Projekt KLUDI ukazuje aktualne trendy dominujące w architekturze wnętrz równocześnie wychodząc na przeciw upodobaniom klientów. Wypracowane produkty odpowiadają wymaganiom ponadczasowego wzornictwa łazienkowego. Od minimalizmu poprzez nostalgię, od klasyki poprzez styl śródziemnomorski, od produktów prostych po wyszukane - zawsze z największą dbałością o detale.
Projektując Kludi MX XXL firma KLUDI stworzyła baterię jednouchwytową, która w razie potrzeby jest w stanie przerosnąć samą siebie: baterię Kludi MX z funkcją ustawienia wysokości.
Bogate rozwiązania pokazują po raz kolejny niewyczerpany potencjał KLUDI w zakresie ambitnych, całościowych rozwiązań, gwarantując jednolitą dekorację w całej łazience.Kompleksowy program dają możliwości projektantom łazienki sprostać wszystkim wymaganiom klienta.
Prezentuje się identycznie, jak odpowiednia bateria umywalkowa z programu Kludi MX. Pod względem parametrów funkcyjnych i stylistyki bateria XXL dokładnie wpisuje się w koncepcję Kludi MX. Oczywista linia i stylistyka zapożyczone z branży samochodowej oraz smukły i niezwykle wygodny w użyciu uchwyt kabłąkowy.
Obok baterii umywalkowych asortyment MX obejmuje również baterię bidetową oraz baterie natryskowe i wannowe w kategorii natynkowej i podtynkowej. Te finalne również w wariancie z termostatem. Modele podtynkowe są zharmonizowane z modułem podtynkowym Flexx.Boxx. W nowej serii Kludi MX XXL montowany jest seryjnie perlator s-pointer. s-pointer pozwala skierować strumień wody w wybrane miejsce w umywalce funkcja przydatna przede wszystkim przy wysuniętym korpusie.
IKEA to szwedzka firma, która specjalizuje się w produkcji mebli oraz artykułów dekoracyjnych. Pierwszy salon meblarski tej marki powstał w Szwecji w1943 roku i od tej pory firma nieprzerwanie święci tryumfy na rynku potentatów wyposażenia wnętrz.

IKEA to nazwa, która powstała jako akronim od wyrazów: Ingvar Kamprad (imię i nazwisko założyciela) oraz Elmtaryd i Agunnaryd (farma i parafia, w której się wychował). IKEA posiada 254 sklepy w 44 krajach. Firma słynie ze swojego minimalistycznego, typowo szwedzkiego designu, w którym cecha prymarną i największy nacisk położono na użyteczność. Ten salon meblarski może pozwolić sobie na stosunkowo niskie ceny, przy dość wysokiej jakości i komforcie użytkowania swoich wyrobów, między innymi dlatego, że dostarcza niejako produkt wymagający jeszcze dodatkowej obróbki ze strony klienta (montaż, malowanie, itp.). Warto jednak podkreślić, że mimo specyficznego, od razu rozpoznawalnego stylu, utylitarnego stylu meble i dekoracje IKEA błędnie i złośliwie jest nazywać wyposażeniem wnętrz dla „singli”. Swoimi rozwiązaniami konstrukcyjnymi, zwłaszcza jeśli chodzi o maksymalne wykorzystanie wolnej przestrzeni i oszczędność miejsca, IKEA wpisała się niedościgle w historię aranżacji wnętrz. Sklep oferuje prócz tego całą gamę bardzo stylowych i często niezwykle pomysłowych dodatków, które będą ozdoba każdego, nie tylko utrzymanego w industrialnej stylistyce, wnętrza.

IKEA ma w Polsce, jak na razie 7 sklepów. Wkrótce jej sieć powiększy się o kolejny, największy (33 tys. m² powierzchni) salon meblarski w Łodzi. Planowane otwarcie ma nastąpić w III kwartale 2009 roku.
Gorące pomarańcze, nieco złota, zgaszona zieleń i ciepłe brązy to przepiękna paleta barw, która ociepli każde wnętrze.

Prosto i z klasą.
Prosto i z klasą. Jak widać cuda może zdziałać kilka dominujących kolorystycznie elementów. Tu monotonię szaroniebieskiego wnętrza przełamał ognisty pomarańcz. (www.urzadzamy.pl)
PRZECZYTAJ WIĘCEJ
Decoupage - robimy domowe dzieła sztuki
8-11-2008
Zasłony upiększą nasze okna
20-08-2008

Nie ma piękniejszej pory roku niż jesień. Pod stopami szeleści złoto-brązowy liściasty dywan, a w ogrodach czerwieni się dzikie wino. Natura inspiruje, przenieś nieco jesieni do domu.

Cała sztuka florystyczna opiera się na liściach, kasztanach i trawach. W hurtowniach florystycznych można kupić odpowiednio spreparowane jesienne elementy, tylko po co?

- Teraz sami możemy zebrać potrzebne materiały i zrobić oryginalne dekoracje
- radzi Halina Fleger, dekorator wnętrz z Opola.

Ładnie będą się prezentowały liście dębu. Po wysuszeniu (w gazetach lub między stronami książek) trzeba je nanizać za ogonki na sznurek, a następnie powiesić u lampy lub w oknie. Wirujące sznurki dadzą efekt spadających liści.

- Widziałam też lampy przybrane liśćmi - opowiada rozmówczyni. - Wystarczy kupić gładki, jasny abażur i przyczepić do niego różnobarwne listki. Gdy zaświeci się światło efekt jest imponujący. Prócz dębu pięknie prezentują się też liście borówki amerykańskiej, klonu i miłorzębu japońskiego.

Prosta zastawa
Prosta zastawa sporo zyska, gdy oryginalnie udekorujemy stół. Kilka świeczek, przyczepione do gałązek rajskie jabłuszka lub z pozoru niedbale rozrzucone wśród półmisków barwne jesienne liście na pewno zrobią wrażenie na naszych gościach, a kulinarne potknięcia pani domu odejdą w niepamięć. (vila italia)

Jesienne dekoracje to nie tylko liście, ale też szyszki, kasztany, jarzębina i oczywiście dynie.

- Ostatnio robią furorę w Polsce małe dekoracyjne dynie, takie miniaturki. Nie można ich zjeść, ale są idealne do dekoracji - mówi Fleger. - Można je włożyć do szklanych mis lub wiklinowych koszy. Skomponować z kasztanami (najlepiej w kolczastych łupinkach) lub z jarzębiną. Wszystko zależy od naszej inwencji.
Jesienią widać w ogrodach charakterystyczne pomarańczowe "lampiony".

- Miechunka to typowo jesienna roślina i można z niej zrobić barwną kompozycję na stół . Wystarczy kupić gliniane naczynie, wyłożyć je pianką i wbić kwiatów.

Taki bukiet spokojnie postoi aż do grudnia - radzi pani Halina. Miechunkę stawiamy na stole przykrytym zielonym obrusem. Jeszcze tylko "ubieramy" w barwne pokrowce krzesła, na kanapę rzucamy ciepły pled i jesienne zacisze gotowe.

- Jesienne klimaty to brązy, złamaną żółć, ciepły fiolet i rudy. - przypomina dekoratorka. - Jeśli chcemy osiągnąć zamierzony efekt, warto o tym pamiętać.

Całości wystroju dopełnią świece pachnące cynamonem, czekoladą i imbirem, a potem można już stawić czoła nadchodzącej zimie.

Brak komentarzy: